
Jak udało się nam ustalić, zgłoszenie wpłynęło do służb 1 kwietnia w godzinach popołudniowych. Według świadków, pojazd był zaparkowany na terenie żwirowni od około dwóch tygodni, co wzbudziło niepokój. Na miejsce skierowano strażaków oraz funkcjonariuszy policji.
Zobacz: Tajemnicze zaginięcie Jowity Zielińskiej. Policja znów przeczesuje lasy i jeziora [ZDJĘCIA]
Po otwarciu samochodu dokonano makabrycznego odkrycia – wewnątrz znajdowało się ciało mężczyzny.
Śledczy wstępnie wykluczyli udział osób trzecich w zdarzeniu. – Zmarły to 53-letni mieszkaniec gminy Nakło nad Notecią – poinformował mł. asp. Kamil Smoliński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nakle.
Na razie nieznane są przyczyny śmierci. Wyjaśni je zaplanowana sekcja zwłok.
Prokuratura oraz policja prowadzą dochodzenie, które ma pomóc ustalić, jak doszło do tej tragedii. Czy mężczyzna zmarł w wyniku nieszczęśliwego wypadku? A może przyczyną było pogorszenie stanu zdrowia?
Na odpowiedzi trzeba będzie jeszcze poczekać. Śledczy analizują wszystkie okoliczności tego tajemniczego zdarzenia.