We wtorek (21 września), po godz. 14:30 oficer dyżurny bartoszyckiej policji otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego kierowcy. Jego zdaniem kierowca VW mógł być pijany. Dyżurny zlecił interwencję policjantom z drogówki, informując jednocześnie pozostałe podległe patrole o konieczności zatrzymania kierującego VW. Zgłaszający na bieżąco informował o trasie przejazdu mężczyzny.
W końcu policjanci zatrzymali 44-latka w jednej z miejscowości w gminie Bartoszyce. Okazało się, że mężczyzna pojechał po dziecko do szkoły. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że 44-latek miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, które miał w sześciu kategoriach. Czeka go odpowiedzialność za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Sytuację w jego rodzinie sprawdzi dzielnicowy, a o zdarzeniu poinformowany zostanie Sąd Rodzinny i Nieletnich.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Alkohol był ważniejszy. Młoda matka zostawiła malutkie dziecko!
Polecany artykuł: