Bartoszyce: Strzały w hotelu. Mieszkaniec Grudziądza otworzył ogień
W środę (30 września) po godz. 20 w jednym z hoteli niedaleko Bartoszyc padły strzały. Na miejsce została wezwana policja. Oficer dyżurny bartoszyckiej KPP otrzymał informację, że w jednym z hoteli lokator strzela z broni w zajmowanym pokoju. - Policjanci szybko pojechali na miejsce, gdzie weszli do wskazanego pokoju i zastali tam pijanego 54–latka, mieszkańca Grudziądza - relacjonuje mł. asp. Marta Kabelis, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach.
Polecany artykuł:
Bartoszyce: Strzelał, bo "ktoś kręci się przy samochodzie"
Mężczyzna miał przy sobie broń hukową. Powiedział policjantom, że strzelał z niej, bo widział przez okno jak ktoś „kręci się” obok jego samochodu. Badanie trzeźwości 54–latka wykazało obecność ponad promila alkoholu w jego organizmie. Funkcjonariusze zabezpieczyli rewolwer, naboje hukowe i łuski, które znaleźli w hotelowym pokoju.
Zgodnie z Ustawą o broni i amunicji osoba znajdująca się pod wpływem alkoholu nie może nosić broni alarmowej i sygnałowej, bo popełnia wykroczenie zagrożone karą aresztu albo grzywny. Mężczyzna strzelając w hotelowym pokoju popełnił również wykroczenie zakłócenia porządku publicznego, za które grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
Polecany artykuł: