Elbląg. Śmiertelny wypadek podczas rajdu RFC Poland
Informację o tragedii potwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową nadkom. Krzysztof Nowacki z policji w Elblągu. Jak wyjaśnił, wieczorem i w nocy na terenie poligonu przy ul. Kwiatkowskiego odbywała się cykliczna impreza dla miłośników pojazdów terenowych - Rajd RFC. Funkcjonariusz podkreślił, że jest to teren z wieloma wzniesieniami i wąwozami. Nagle doszło do dramatu.
"Podczas pokonywania wzniesienia pojazd marki suzuki wywrócił się. Kierowca z tego pojazdu wypadł i został śmiertelnie przez to auto przygnieciony" - powiedział PAP nadkom. Nowacki. Dodał, że na miejscu pracował prokurator, technik kryminalistyki i policjanci. Na miejscu byli także strażacy.
Policjant zaznaczył, że impreza była legalna. Tragicznie zmarły mężczyzna miał 36 lat i prawdopodobnie był uczestnikiem imprezy.
Organizator imprezy nie komentuje zdarzenia
W mediach społecznościowych organizator imprezy pisze, że "Rajd RFC Poland to polska edycja znanego na całym świecie rajdu 4 razy 4 Rainforest Cha4llenge z Malezji".
PAP próbowała skontaktować się z osobą odpowiedzialną za organizację wydarzenia. W odpowiedzi organizator imprezy powiedział, że "nie ma ochoty o tym rozmawiać".
Polecany artykuł: