Pierwsza sierpniowa projekcja Dyskusyjnego Klubu Filmowego im. A. Munka już w czwartek (6 sierpnia) o 19:00. W programie znalazł się islandzko-buński thriller psychologiczny „Biały, biały dzień” w reżyserii Hlynura Pálmasona. Czas projekcji to 109 minut.
Na stronie Kina Światowid czytamy zajawkę filmu:
W biały, biały dzień, gdy nieba nie można odróżnić od ziemi, zmarli mogą mówić do tych, którzy wciąż żyją – głosi islandzkie powiedzenie. W taki też dzień ginie żona byłego szefa policji, która spada w przepaść rozpędzonym samochodem. Mimo żałoby, stara się on zacząć wszystko od nowa i odpowiedzieć sobie na pytanie, kim teraz jest. Pewnego dnia odkrywa tajemnicę, która pierwszy raz od dawna wzbudzi w nim silne emocje. Od tej pory zrobi wszystko, żeby dowiedzieć się prawdy o ich wspólnej przeszłości. "Biały, biały dzień" to osnuta islandzką mgłą historia żalu, zemsty i bezwarunkowej miłości.
Na drugie i ostatnie spotkanie w sierpniu (20 sierpnia) planowana jest projekcja grecko-bułgarskiego filmu „Ojciec” w reżyserii Kristiny Grozevej i Petara Valchanova. Seans rozpocznie się o 19:00 i potrwa 87 minut.
Poniżej prezentujemy opis filmu udostępnionego przez Kino Światowid:
Film otwiera scena pochówku starszej kobiety. Wśród żałobników szybko rozpoznajemy jej zdenerwowanego męża Vasila. Irytacja krewkiego mężczyzny wzmaga się z chwilą, gdy syn mimo jego próśb nie chce zrobić pamiątkowych zdjęć trumny z ciałem nieboszczki. To pierwsza spośród wielu scysji pomiędzy bohaterami.
Po pogrzebie matki, Pavel najchętniej wróciłby do swoich codziennych obowiązków i ciężarnej żony. Zwłaszcza że w towarzystwie ojca nie czuje się zbyt komfortowo. Ten ma jednak zupełnie inne plany, związane z przekonaniem, że zmarła kobieta próbuje się z nim skontaktować zza grobu. W rozwiązaniu zagadki pomóc ma wizyta u znanego lokalnego medium. Chcąc nie chcąc, Pavel wplątany zostaje w zaplanowaną przez ojca intrygę, która ma pozwolić przewartościować ich napięte relacje. Czy im się uda?
Bilet na udział w pokazie każdego filmu w ramach DKF im. Andrzeja Munka to tylko 10 zł.