Karetka, zdjęcie poglądowe

i

Autor: Andrzej Lange/Super Express zdjęcie ilustracyjne

Elbląg. Drut z protezy mógł zabić kobietę! "Krew wylewała się z ust". Co tam się stało?

2021-06-25 12:30

Gdyby nie błyskawiczna decyzja i działanie policjantów, kto wie czy nie doszłoby do tragedii. W Elblągu (woj. warmińsko-mazurskie) do mundurowi patrolujących ruch drogowy podjechał załamany mężczyzna. Powiedział policjantom, że jego żona połknęła drut z protezy dentystycznej i potrzebuje natychmiastowej pomocy. Kobieta dławiła się, a krew wylewała się z jej ust. Policjanci szybko eskortowali kobietę do szpitala, a lekarze zaopiekowali się poszkodowaną. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Na trasie Unii Europejskiej w Elblągu do patrolu ruchu drogowego podjechał samochodem mężczyzna, który powiedział, że żona połknęła drut z protezy dentystycznej i potrzebuje natychmiast pomocy. - Kobieta dławiła się, a krew wylewała się z jej ust - relacjonuje Jakub Sawicki z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.

Mł. asp. Mateusz Rybicki, sierż. Michał Panuś włączyli sygnały w radiowozie i eskortowali do szpitala samochód z chorą. Pomoc przyszła w samą porę. Lekarze zaopiekowali się kobietą. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Policjanci z Elbląga uratowali życie kobiety

i

Autor: wm.policja.gov.pl Mł. asp. Mateusz Rybicki, sierż. Michał Panuś z elbląskiej policji pomogli potrzebującej kobiecie.

To nie jedyne zdarzenie z Elbląga, w których przytomność umysłu i błyskawiczna reakcja policjantów w znaczący sposób pomogła potrzebującym. Drugie zdarzenie miało miejsce przy ul. Rzeźnickiej. Policjanci z ruchu drogowego (sierż. szt. Teresa Ekiel oraz st. sierż. Artur Leśniewski) kontrolowali kierowcę skutera. Podszedł do nich mężczyzna, który miał bełkotliwą mowę i pokazywał coś w telefonie. Okazało się, że próbował rozmawiać z żoną. Niestety nie mógł się wysłowić.

- Policjanci przejęli telefon i dowiedzieli się od kobiety, że mężczyzna na nic nie chorował i nie miał wcześniej takich stanów. Zrozumieli, że to może być udar i wezwali karetkę - wyjaśnia Jakub Sawicki. Mundurowi nie mylili się. Tutaj również pomoc przyszła w samą porę. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.

Eskorta policji na porodówkę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają