Decyzją prezydenta Elbląga pewnemu 28-letniemu kierowcy cofnięto uprawnienia do kierowania. Elbląska policja przypomina, że taka decyzja zapada np. w sytuacji, kiedy kierowca przekroczy prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h. Jak to często bywa w takich przypadkach, kierowcy wsiadają za kierownicę, choć - według prawa - nie powinni tego robić. 28-latek jednak kompletnie nic nie robił sobie z decyzji o zabraniu prawa jazdy.
Elbląscy policjanci zatrzymywali 28-latka aż pięciokrotnie. Mężczyzna był zatrzymywany do kontroli drogowych przy ul. Płk. Dąbka, Korczaka, Powstańców Warszawskich czy ul. Warszawskiej. Kierował różnymi autami. - Najczęściej była to honda accord, ale zdarzały się też kontrole, gdy jechał fordem focusem czy renault laguną - wyjaśnia nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. Sprawa 28-latka trafiła do sądu, a ten wydał wyrok. Niesforny kierowca dostał karę siedmiu miesięcy pozbawienia wolności oraz pięciu lat zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.