Marta miała zaledwie 22 lata. Była druhną OSP w Markusach (woj. warmińsko-mazurskie). W piątek jej koledzy ze straży w Elblągu otrzymali informację o wypadku w Żurawcu pod Elblągiem. Samochód, w którym siedziały trzy osoby wpadł do rowu z wodą i utknął do góry kołami. Kilkunastu strażaków wydostało poszkodowanych, którzy trafili do szpitali. Niestety, kilka godzin później strażacy otrzymali tragiczną wiadomość. Autem kierowała Marta, której nie udało się uratować.
Marta zginęła na oczach kolegów. Żałoba w straży pożarnej. Straszna śmierć 22-latki z OSP Markusy.