Palenie zabija. O tym, że nie jest to wyświechtany frazes przekonał się 57-letni Mirosław B. Mężczyzna zginął podczas pożaru w miejscowości Jelonki, niedaleko Elbląga (woj. warmińsko-mazurskie). Dom, w którym pan Mirosław mieszkał z byłą żoną, był zabytkiem. Co gorsza, nie był ubezpieczony. - Cały mój dobytek spłonął - mówi załamana kobieta.
Mirosław zginął przez papierosa. Pożar we wsi Jelonki