Straszliwy dramat w Ogrodnikach pod Elblągiem (woj. warmińsko-mazurskie), rozpędzony samochód wypadł z drogi i dachował. 17-letnia Nikola zginęła na miejscu, jej chłopak walczy o życie w szpitalu. Za kierownicą sportowej hondy siedział 18-letni kierowca bez prawa jazdy. W jego kieszeni policjanci znaleźli narkotyki. Rodzina wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią ukochanej córki, a świadkowie z trudem wspominają widok, jaki zastali po wypadku.