Byli praktycznie nierozłączni. Julek, 16 lat skończył dokładnie 3 lipca, a Wojtek świętował 22. urodziny na godzinę przed tragedią. Do paczki należał jeszcze Szymek. Oprócz przyjaźni łączyło ich jeszcze zamiłowanie do piłki nożnej i szybkiej jazdy. Nie wiadomo, który z nich wpadł na pomysł, żeby podczas nieobecności rodziców Julka wziąć kluczę do mini coopera i ruszyć na tragiczną przejażdżkę. Rodzice całej trójki wciąż są w szoku. W jednej chwili stracili swoich ukochanych synów na zawsze.