Jechał busem prosto na audi, a na moście pod Elblągiem nie było miejsca! WIDEO z "przykładu totalnej bezmyślności"
Kierowca busa omal nie doprowadził do czołowego zderzenia na moście w Dzierzgonce pod Elblągiem, na który wjechał ze znaczną prędkością. Dosłownie mrożące krew w żyłach zdarzenie miało miejsce w czwartek, 31 marca, ok. godz. 14. Prowadzący peugeota partnera jechał niezwykle wąską przeprawą prosto na nadjeżdżającego z przeciwnego kierunku mężczyznę, który siedział za kierownicą audi. Widząc, co się dzieje, prowadzący osobówkę zatrzymał się i zaczął cofać, zjeżdżając z mostu. Bus w ostatniej chwili zjechał lekko na bok, uderzając w barierę ochronną i zaklinowując się między nią a audi. Gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze policji z Elbląga, okazało się, że kierowca peugeota miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Na szczęście ani on, ani prowadzący osobówkę nie odnieśli obrażeń.
- Policjanci zatrzymali prawo jazdy 65-latka i ukarali go mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych za spowodowanie kolizji. Za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami - informuje policja w Elblągu.