Zdarzenie miało miejsce w niedzielę (31 stycznia) w jednym z marketów w Elblągu (woj. warmińsko-mazurskie). Podejrzany wszedł do przymierzalni sklepu, zostawił swoje ubrania i założył zupełnie nowe. Były to buty sportowe, bluza, koszulka i bielizna. - Wyszedł za linie kas i wsiadł do samochodu. Próbował go zatrzymać jeden z pracowników ochrony. Sprawca przez kilka metrów ciągnął po asfalcie pokrzywdzonego pracownika, który trafił do szpitala z ogólnymi obrażeniami ciała - mówi Jakub Sawicki z biura prasowego KMP w Elblągu.
Kilka dni później, bo we wtorek (2 lutego), kryminalni z Elbląga zatrzymali podejrzanego 31-latka na terenie miasta. Mężczyzna był już wcześniej karany za kradzież rozbójniczą. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna działał w ramach tzw. recydywy. Sąd podejmie decyzję o jego dalszym losie.