Na terenie gminy Młynary w miniony weekend doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 33-letni mężczyzna kierujący oplem corsą na drodze leśnej pomiędzy miejscowościami Płonne a Błudowo zorganizował kulig. Do osobowego opla zaczepione były linką sanie zrobione z nart, a na nich siedziało troje dzieci. - Podczas jazdy sanie zjechały na pobocze i uderzyły w bryłę zlodowaciałego śniegu - relacjonuje nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. Dzieci uczestniczące na kuligu przewróciły się. Najmocniej ucierpiał 8-letni chłopiec, któremu trzeba było obciąć kciuk lewej ręki. Kierujący 33-latek był trzeźwy. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Pasłęka.
Krwawy kulig pod Elblągiem. Zobacz zdjęcia
Zimowe zabawy a bezpieczeństwo. Czego nie robić?
Policjanci przypominają o bezpieczeństwo, ponieważ zimowych zabaw. O czym warto pamiętać?
- Rzucając się śnieżkami, nie wolno łączyć miękkiego śniegu z kawałkami lodu czy kamieniami. Nie rzucamy też nikomu kulkami w twarz.
- Nie wolno także rzucać śnieżkami w nadjeżdżające samochody. Może to uszkodzić auto. Poza tym zaskoczony kierowca może stracić panowanie nad pojazdem i spowodować wypadek.
- Nie wolno zjeżdżać na sankach w pobliżu jezdni, bo sanki mogą wjechać wprost pod samochód.
- Na łyżwach jeździmy tylko w wyznaczonych miejscach, czyli na zorganizowanych lodowiskach. Stawki, jeziora czy rzeki nie są bezpiecznym miejscem do zabawy.
- Jeśli widzimy zwisające z dachów sople, nie wolno ich strącać patykami czy kamykami.
- Nie wolno organizować kuligów na terenie dróg publicznych i zaczepiać sanek do pojazdów mechanicznych.
Polecany artykuł: