Mężczyzna przyszedł do sklepu chwilę po 9:00. Godzinę później siedział już w policyjnym radiowozie. Powodem były samoprzylepne naklejki z wydrukowaną ceną, które nakleił na prawdziwe kody zakupionych produktów. Myślał, że jest sprytny, ale mocno się przeliczył!
Sytuacja miała miejsce w jednym z elbląskich hipermarketów. To właśnie tam 40-letni mężczyzna, chcąc nieco zaoszczędzić, postanowił pozamieniać ceny na towarach, z którymi chwilę później udał się do kasy.
Nie był wybredny, wybrał bowiem pościel i torbę sportową, za które zapłaciłby niecałe 75 złotych, ale tu pojawił się sprytny pomysł.
Mężczyzna poszukał odpowiadających mu cen na innych produktach i odpowiednio je pozamieniał. Teraz za całość miał zapłacić jedynie 13 złotych.
Zadowolony z promocji jaką sam sobie wykombinował poszedł do kasy. Nietrudno się domyślić, że chwilę później przy tej samej kasie pojawiła się ochrona, która wezwała także policję.
Przy okazji mężczyzna dowiedział się, że czyn taki jest kwalifikowany jako oszustwo a nie kradzież, jak mu się zdawało. W tym przypadku nie ma znaczenia kwota uzyskanej przez niego korzyści materialnej. W rozmowie z policjantami przyznał, że zrobił to „z głupoty”. To go jednak nie usprawiedliwia i za swoją lekkomyślność przyjdzie mu ponieść karę.
Polecany artykuł:
Sprytny klient został zatrzymany za popełnienie przestępstwa. Za swój czyn odpowie przed sądem. Usłyszał już zarzut z art. 286 kodeksu karnego – za tzw. przemetkowanie grozi mu nawet 8 lat więzienia.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express kliknij TUTAJ.