Elbląg. 17-letni rowerzysta wjechał pod samochód
Do wypadku doszło w piątek (12 lipca) po południu w przemysłowej dzielnicy Elbląga. Oficer prasowy policji w Elblągu nadkom. Krzysztof Nowacki poinformował PAP, że jadący po ścieżce rowerowej 17-latek wjechał nagle, zza zarośli i pod skosem, na przejście dla pieszych wprost pod samochód osobowy. – Na tym przejściu nie było ścieżki rowerowej. Rowerzysta nie miał na głowie kasku – powiedział Nowacki i dodał, że z obrażeniami głowy, wielu narządów i z połamanymi nogami chłopak trafił do szpitala, gdzie zmarł.
Nadkom. Nowacki powiedział PAP, że auto osobowe, pod które wtargnął 17-latek, prowadził 65-letni kierowca. Był trzeźwy i na razie nie poniósł żadnych konsekwencji wypadku. Policja uznaje, że rowerzysta wtargnął pod pojazd. Policjanci będą prowadzić w tej sprawie śledztwo pod kątem spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego.