Opaski życia to niewielkie urządzenia wielkości zegarka. Ich zadaniem jest nieustanne monitorowanie najważniejszych parametrów życiowych pacjentów oraz alarmowanie personelu w przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości.
Polecany artykuł:
Szpital Miejski otrzymał opaski w czwartek (7 maja) w ramach akcji firmy PZU realizowanej we współpracy z Ministerstwem Zdrowia.
Opaski badają puls i temperaturę ciała pacjentów, a także saturację, czyli nasycenia krwi tlenem. Wszystkie wyniki są na bieżąco analizowane i, w przypadku gdy parametry spadną do krytycznego poziomu, natychmiast przekazywane personelowi medycznemu. To cechy wyjątkowo ważne w przypadku osób z podejrzeniem koronawirusa – zdalne pomiary pozwolą bowiem na uniknięcie ryzyka zarażenia.
Urządzenia wyposażone są w wytrzymałą baterię, która nie wymaga częstego ładowania. Takie rozwiązanie minimalizuje częstotliwość kontaktu z pacjentem. Dodatkowo opaski pokryte są gumą, co pozwala na ich łatwą dezynfekcję, dzięki czemu po ich sterylizacji mogą więc służyć kolejnym osobom.
– Opaski mają nie tylko wspomagać pracowników szpitali w sprawnej opiece nad coraz większą liczbą pacjentów, ale również chronić ich samych. Zdalne monitorowanie stanu zdrowia chorych zmniejsza ryzyko zakażenia się wirusem przez lekarzy i pielęgniarki, którzy z poświęceniem walczą z pandemią – informuje prezes PZU Życie Aleksandra Agatowska.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express kliknij TUTAJ.