W środę (5 sierpnia) policjanci z Elbląga i Pasłęka kontrolowali trzeźwość kierowców. Łącznie tego dnia zatrzymali dwóch kierowców samochodów i czterech rowerzystów. Rowerzyści zostali ukarani mandatami. Kierowcy aut odpowiedzą za przestępstwo, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Rekordzistą okazał się 25-latek, który jechał ulicą Królewiecką w Elblągu swoim Volkswagenem Golfem. Badanie wykazało u niego aż 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Jazda po pijaku – przestępstwo czy wykroczenie?
Policjanci przypominają, że polskie prawo rozróżnia dwa rodzaje kierowania pojazdem po alkoholu. Stan po użyciu alkoholu kwalifikowany jest jako wykroczenie (dotyczy to stężenia od 0,2 do 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu), a stan nietrzeźwości jest już przestępstwem (stężenie od 0,5 i więcej promila alkoholu w wydychanym powietrzu).
Jakie kary grożą za takie czyny?
Za prowadzenie pojazdu w stanie po spożyciu alkoholu (od 0,2-0,5 promila) grozi:
• grzywna w wysokości od 50 zł do 5 tys. zł lub areszt do 30 dni,
• zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat,
• 10 punktów karnych.
Za prowadzanie pojazdu w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) grozi:
• grzywna wymierzona w stawkach dziennych uzależniona od dochodu lub kara ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do lat 2,
• zakaz prowadzenia pojazdów (wszelkich lub określonej kategorii) na okres od 3 do 15 lat,
• świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5000 zł do 60 000 zł.
Kary dla pijanych rowerzystów
Nieco inaczej sprawa ma się, jeśli chodzi o pijanych rowerzystów, choć w ich przypadku dopuszczalny limit zawartości alkoholu we krwi jest taki sam, jak w przypadku kierowcy samochodu. Za jazdę po spożyciu dostaje karę mniejszą, a za jazdę w stanie nietrzeźwości większą. W obu przypadkach jednak rowerzysta, który jedzie po alkoholu, bez względu na poziom upojenia, popełnia wykroczenie.
Co ważne, żadne z tych wykroczeń nie oznacza utraty prawa jazdy. Rowerzysta po spożyciu popełnia wykroczenie, które zagrożone jest grzywną bez określenia dolnej wartości (w praktyce jest to od 20 złotych do nawet 5000 złotych) lub aresztem do 14 dni. Rowerzysta nietrzeźwy popełnia wykroczenie zagrożone grzywną minimum 50 złotych (maksymalnie 5000 złotych) lub aresztem maksymalnie do 30 dni.
Rowerzysta jadący po pijaku może także dostać zakaz jazdy na rowerze. Sprawa może również trafić do sądu, choć nie zdarza się to często, jak w przypadku kierowców pojazdów silnikowych. Sprawy te zawsze tyczą się wyłącznie dróg publicznych, stref zamieszkania i stref ruchu, ale jeśli jadąc po alkoholu rowerzysta spowoduje wypadek, doprowadzając do śmierci innej osoby, podlega odpowiedzialności cywilnej oraz karnej.