Policjanci ruchu drogowego w Elblągu (woj. warmińsko-mazurskie) wcześniej otrzymali telefon z informacją, że do portu przybił jacht, którym kierował nietrzeźwy sternik. Zgłoszenie okazało się być prawdą. 51-letni mieszkaniec Fromborka miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności, a także utrata wszelkich uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Mundurowi przypominają, że przebywając na wodzie należy pamiętać o tym, że jego zarządca oczekuje od nas postępowania zgodnego z regulaminem. Jeśli nasze zachowanie wyraźnie wskazuje, że jesteśmy pod pijani lub pod wpływem narkotyków, nie powinno nas zdziwić, jeśli nie zostaniemy wpuszczeni na teren albo zostaniemy poproszeni o jego opuszczenie. Jeżeli nie zastosujemy się do polecenia, będzie to równoznaczne z popełnieniem wykroczenia sankcjonowanego karą grzywny.
Kara grzywny zostanie również nałożona na tego, kto będąc w stanie po użyciu alkoholu, nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi w ruchu lądowym statek lub inny obiekt pływający, niebędący pojazdem mechanicznym. Wszystkie te kwestie reguluje Ustawa z dnia 28 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych.