Sytuacja miała miejsce pod koniec kwietnia tego roku na ulicy Królewieckiej w Elblągu. To właśnie tam szarżujący swoim fiatem 20-latek stracił panowanie nad kierownicą, a niedługo później także prawo jazdy.
Polecany artykuł:
Na wypadek nie trzeba było długo czekać. Po krótkim czasie wpadł w poślizg. Jego auto sunęło bokiem, czego nie mógł już zatrzymać ani opanować. Udało się to dopiero stojącemu na skraju drogi słupowi sygnalizacji świetlnej. Auto wbiło się w niego niemal go obalając.
Doszczętnie skasowany samochód to cena braku rozwagi, która w połączeniu z nadmierną prędkością okazała się niezwykle niebezpieczną mieszanką. Piratowi drogowemu przyjdzie jednak zapłacić dużo więcej.
Polecany artykuł:
8 maja Sąd Rejonowy w Elblągu skazał 20-latka na grzywnę w wysokości 2000 złotych oraz zakazał mu prowadzenia wszelkich pojazdów na rok i 3 miesiące. Oznacza to, że młody mężczyzna na ten czas będzie musiał zapomnieć o driftowaniu i czeka go kolejny egzamin na prawo jazdy.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express kliknij TUTAJ.