Mężczyzna z Elbląga został skazany przez sąd za popełnienie trzech wykroczeń. Wszystko zaczęło się w Piastowie, gdzie przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h.
Za tego typu wykroczenie automatycznie zabierane jest prawo jazdy. Elbląski pirat drogowy za nic miał jednak nałożone na niego ograniczenia i dwa dni później został zatrzymany do kolejnej kontroli. Okazało się, że nie miał prawa jazdy. Nie miał, bo dwa dni wcześniej zostało mu ono zatrzymane na 3 miesiące za przekroczenie prędkości!
Na domiar złego podczas drugiej kontroli nie stosował się do poleceń policjantów i w jej trakcie próbował nawet odjechać z miejsca zatrzymania.
Opisane zdarzenia rozegrały się w maju bieżącego roku. Policjanci skierowali wówczas wniosek do sądu o ukaranie 57-latka.
Mężczyzna 16 lipca został skazany na grzywnę w wysokości 5 tysięcy złotych, a także otrzymał dwuletni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami. Oznacza to, że aby wsiąść ponownie za kierownicę auta będzie musiał na nowo uzyskać prawo jazdy.