Proszę pana, to zaproszenie tylko dla wybranych! Musi się pan zdecydować teraz. Tak, każda osoba, która weźmie udział w pokazie, otrzyma drogie prezenty za samo tylko przyjście! Takie obietnice i zapewnienia to sprytnie zakamuflowana manipulacja, którą do perfekcji opanowały firmy oferujące prezentację swoich "cudownych" produktów na tzw. pokazach.
Ta taką okazję dał się skusić starszy mężczyzna z Elbląga. Obecny na spotkaniu upomniał się o obiecane prezenty. Jeden z pracowników miał pomóc mu potwierdzić tożsamość oraz dokonać wpłaty jednej symbolicznej złotówki. Jak się okazało „pomoc” w potwierdzeniu telefonem komórkowym wspomnianej wpłaty to nic innego jak połączenie z bankiem i próba potwierdzenia 3 pożyczek na łączną kwotę blisko 10 tysięcy.
Gdy po powrocie do domu syn mężczyzny zorientował się co się stało, sprawę zgłoszono na policję. Sprawą zajmuje się Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą.
Policjanci oraz Miejski Rzecznik Konsumentów w Elblągu co pewien czas spotykają się z osobami starszymi i rozmawiają o bezpieczeństwie podczas robienia zakupów. Często zdarza się, że na „zakupy” jesteśmy zapraszani telefonicznie. Są to różnego rodzaju prezentacje połączone właśnie z zakupami a właściwie z podpisaniem umowy kredytowej na zakup towaru, za który nierzadko 20 lub 30 krotnie przepłacamy.
Umowy kredytowe przekraczają zwykle kwotę 10 tysięcy złotych i bywa, że zakupione w ten sposób garnki, magiczne materace czy specjalne cudowne koce spłacane są przez kolejne 4 lata.