
Mafijne porachunki? Tajemnicza śmierć w Elblągu
Ostatnio w Polsce coraz częściej mówi się o powrocie gangów na ulicach miast. Sceny rodem z lat 90. czy też hollywoodzkich filmów gangsterskich stają się ponurą rzeczywistością. Tak było m.in. w Elblągu (woj. warmińsko-mazurskie).
Do zdarzenia doszło na obrzeżach miasta, 3 kwietnia około godz. 22. - Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w odosobnionym miejscu zaatakowane zostały dwie osoby, które przebywały w zaparkowanym tam samochodzie. Za kierownicą siedziała 41-letnia kobieta, a pasażerem był 40-letni mężczyzna - informuje Komenda Miejska Policji w Elblągu.
Do samochodu, które zatrzymało się na miejscu zdarzenia, podjechało inne auto. Jego pasażerowie wrzucili gaz do środka pierwszego z samochodów. Następnie przedmiotami przypominającymi maczety zakatowali kierowcę. Poszkodowany trafił do szpitala. Pasażerce nic się nie stało. Napastnicy wyrwali mężczyźnie saszetkę z pieniędzmi, którą miał w aucie, a następnie oddalili się z miejsca zdarzenia.
Na miejsce wezwana została karetka pogotowia i policjanci. Funkcjonariusze zabezpieczyli dostępne ślady. Do działań zostali zaangażowani też specjaliści z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Olsztynie. Czynności wszczęte zostały w kierunku przestępstwa rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Latem wyszedł z więzienia. Kilka miesięcy później zmarł
W Elblągu huczy, że padł ofiarą porachunków. Mężczyzna był znany elbląskiej policji. Po brutalnym ataku trafił do szpitala, był przytomny. Dwa dni po zdarzeniu zmarł. 40-latek był wcześniej karany, m.in. za przestępstwa narkotykowe, a w sierpniu 2024 r. opuścił zakład karny, w którym odbywał karę więzienia. Pasażerka, która była w aucie ze zmarłym 40-latkiem, została przesłuchana.
Do tej pory w trakcie wyjaśniania tej sprawy ustaleni zostali dwaj mężczyźni, którzy w ocenie policjantów mogli mieć wiedzę na temat tego zdarzenia. Po przesłuchaniu obaj zostali zwolnieni. Jeden z nich usłyszał zarzut w związku z posiadaniem narkotyków, które policjanci znaleźli w jego mieszkaniu.
Ustalane są wszystkie okoliczności tego zdarzenia oraz osoby, które mają z nim związek. Czynności w tej sprawie policjanci wykonują pod nadzorem i na polecenie Prokuratura Rejonowego w Elblągu prowadzącego śledztwo.
CZYTAJ TEŻ: „Obciąłem mamie nogę”. Szokujący telefon na 112! Aż trudno uwierzyć w finał tej historii
Źródło: KMP Elbląg Radio ESKA