Elbląg. Didżej zapraszał dziewczynki za konsolę. Areszt dla 46-latka
Rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Elblągu Ewa Ziębka poinformowała PAP, że tymczasowo aresztowany 46-latek miał się dopuścić tzw. innych czynności seksualnych wobec sześciu dziewczynek, wszystkie miały 7-8 lat. - Dziewczynki uczestniczyły w zorganizowanej w klubie imprezie urodzinowej. W jednej z sal z konsoli DJ-skiej puszczana była muzyka przez teraz aresztowanego mężczyznę. Dziewczynki powiedziały rodzicom, że pod pretekstem pokazywania jak działa taka konsola były zapraszane za nią i tam dochodziło do niewłaściwych zachowań - powiedziała prok. Ziębka.
Dziewczynki poinformowały o wszystkim rodziców, a ci zawiadomili policję. DJ uciekł z klubu, gdy przyjechali mundurowi, ale w krótkim czasie został zatrzymany. Do stawianych mu zarzutów się nie przyznał.
Prokurator Ziębka powiedziała PAP, że pokrzywdzone dziewczynki są przesłuchiwane przez sąd rejonowy w tzw. przyjaznym pokoju. - Prokuratura gromadzi w tej sprawie materiał dowodowy, będziemy m.in. sprawdzać zapisy monitoringu - powiedziała rzecznik prokuratury.
Lokalne media z Elbląga informują, że mężczyzna był pracownikiem klubu, w którym odbywała się zabawa. Na co dzień miał on pracować w restauracji, a w dniu feralnych urodzin pracownik, wyjątkowo - w ramach zastępstwa za nieobecnego w pracy innego pracownika - zajął się puszczaniem muzyki.
W tym miejscu psy rozszarpały 7-letnią Natalkę. "Jeśli on cię nie zagryzie, to ja cię zastrzelę"