Wypadek miał miejsce na drodze Tuszewo - Lubawa (DK541) w niedzielę (22.05) przed godz. 20:00. Jak podaje PAP, do zdarzenia doszło na prostym odcinku drogi. Honda staranowała barierki oddzielające jezdnię od chodnika, uderzyła w drzewo i spadła ze skarpy. W wyniku wypadku samochód został całkowicie zmiażdżony, strażacy musieli rozcinać blachy, by wydobywać z wraku rannych. Pojazdem jechało pięć osób. Jak poinformowała oficer prasowa policji w Iławie Joanna Kwiatkowska, na miejscu zginął 25-letni pasażer, inny w ciężkim stanie helikopterem został zabrany do szpitala w Olsztynie. Pozostałe trzy osoby zostały karetkami przewiezione do szpitali w Iławie i Działdowie.
"Badamy przyczyny wypadku, ale z całą pewnością samochód musiał jechać z duża prędkością. Honda, którą kierowała 25-letnia kobieta, przebiła bowiem barierki oddzielające drogę od chodnika. Te barierki ustawiono właśnie po to, by nikt nie wjechał w idących ludzi" - powiedziała Kwiatkowska.
Policja przekazała, że kierująca hondą była trzeźwa.