W niedzielę (30 stycznia) wieczorem prezydent Elbląga Witold Wróblewski wprowadził na terenie miasta stan pogotowia przeciwpowodziowego w związku przekroczeniem - wynoszącego 610 cm - stanu alarmowego na rzece Elbląg. Jak poinformował w poniedziałek (31 stycznia) elbląski magistrat, według najświeższych pomiarów wykonanych po godz. 8, poziom wody w rzece Elbląg wynosił 608 cm, a tendencja stanu stanu wody jest spadkowa.
W nocy na Bulwarze Zygmunta Augusta rozstawiony został rękaw przeciwpowodziowy. - Będzie on utrzymywany jeszcze przez jakiś czas, aż do uspokojenia się sytuacji pogodowej i obniżenia poziomu wody w rzece Elbląg - przekazał urząd miasta. Jak zaznaczono, poziom wody w tej rzece jest na bieżąco monitorowany przez pracowników miejskiego departamentu bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego oraz straż pożarną.
Strażacy wzmacniali i monitorowali wały przeciwpowodziowe, w związku z przekroczeniem w niedzielę wieczorem stanów alarmowych, również m.in. w Nowakowie. Miało to związek ze zjawiskiem tzw. cofki. Występuje ona, gdy wiatr wiejący z północy wpycha wodę z Zalewu Wiślanego do rzeki Elbląg i dalej do jeziora Druzno. Według poniedziałkowych danych, obecnie w okolicach Elbląga stan alarmowy jest przekroczony jedynie na stacji pomiarowej na Nogacie w Nowotkach.