Dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie o niebezpiecznym zjawisku przy ul. Dębowej w Elblągu. Mieszkańcy byli zaniepokojeni ogromnym zadymieniu, które utrudniało oddychnie przechodniom i mieszkańcom. Na miejsce został wysłany patrol.
Okazało się, że strażnicy po raz kolejny musieli interweniować na terenie tamtejszego złomowiska. W drodze na miejsce strażnicy już od około 2 kilometrów funkcjonariusze wyczuli duszący zapach spalenizny. Widać było także gęsty dym, który wznosił się ponad pobliskimi terenami.
Przybyli na miejsce strażnicy miejscy znaleźli ogromne palenisko zlokalizowane w obrębie zakładu utylizacji metali. Były w nim spalane kable, puszki, butelki oraz inne odpady. Strażnicy nałożyli mandaty na pracowników złomowiska za termiczne przekształcanie odpadów. Zgodnie z art. 191 Ustawy o odpadach każdy z nich musi teraz zapłacić po 800 złotych kary.
Kontrole tego złomowiska są bardzo częste i zwykle kończą się najwyższymi możliwymi mandatami. Straż miejska apeluje, aby nie być obojętnym w takich przypadkach. Chodzi tu przecież o zdrowie nas wszystkich.