Zatrzymany 20-latek, miał w samochodzie ponad 20 woreczków strunowych z amfetaminą. Prawdopodobnie tak poporcjowane narkotyki miały być sprzedane. Jednak męzczyzna nie wpadłby w ręce policji, gdyby nie paniczna chęć uniknięcia kontroli.
Sytuacja miała miejsce w sobotę (13 czerwca) przy ul. Jaśminowej w Elblągu. Tam policyjny patrol postanowił wylegitymować mężczyznę siedzącego w samochodzie. Ten jednak na widok patrolu zamknął się od środka w swoim Volkswagenie i… udawał, że śpi.
Polecany artykuł:
Zaniepokojeni funkcjonariusze „obudzili” młodego mężczyznę, ten jednak zaczął się denerwować, przez co policjanci nabrali jeszcze większych podejrzeń. Chcąc sprawdzić, czy ukrywa on coś nielegalnego, przeszukali go. Domysły policjantów okazały się słuszne.
Na tylnym siedzeniu znaleziono znaleźli plastykowe pudełko a w nim 24 woreczki strunowe z białą substancją. Po sprawdzeniu testerem okazało się, że jest w nich amfetamina.
20-latek przyznał się, że narkotyki należą do niego. Resztę tak rozpoczętego dnia spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Za to przestępstwo grozi mu kara nawet do 3 lat więzienia.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express kliknij TUTAJ.