- To trzy duże rodziny. Trzy matki, jeden ojciec, bo mężczyźni, którzy mają więcej niż czworo dzieci mogą wyjechać z Ukrainy, a także 32 dzieci w wieku od kilku miesięcy do kilkunastu lat – mówi ks. Krzysztof Jabłoński, wicedyrektor Caritas Archidiecezji Warmińskiej. – Początki były dla nich trudne, odczuwali smutek i lęk, ale teraz widzimy już na ich twarzach uśmiechy, choć sercem są cały czas na Ukrainie – opowiada.
Caritas nie tylko zapewnił rodzinom dach nad głową i wyżywienie, ale także możliwość ciekawego spędzania czasu.
- Dzieci mają także zapewnioną edukację w formie zdanej. W weekendy organizujemy dla nich naukę języka polskiego. Jest kontakt z psychologiem i ukraińskimi rodzinami od dawna mieszkającymi w Polsce – mówi ks. Jabłoński.
Zobacz koniecznie: Tak wojna zmieniła Zełenskiego. Zestawili dwa zdjęcia. Różnica jest dramatyczna [ZOBACZ]
Zobacz zdjęcia: Wielka akcja ministra. Ruszył z pomocą ukraińskim rodzinom
Wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka i elbląski poseł PiS Leonard Krasulski z pomocą Pomorskiego Centrum Hurtowo-Spożywczego Rёnk zgromadzili pomoc żywnościową i zawieźli ją do Fromborka.
- Gdy dowiedzieliśmy, że w tym ośrodku mieszka aż 32 dzieci, nie było możliwości żebyśmy nie pojechali z paczkami – mówi nam minister Andrzej Śliwka. – Spotkaliśmy się z ogromną wdzięcznością i życzliwością. Było dużo radości, mimo że tym ludziom przyszło żyć w tak trudnych czasach. Rodziny zaśpiewały nam dwie piękne ukraińskie pieśni – opowiada wzruszony.
Spółki skarbu państwa od początku wojny na Ukrainie pomagają uchodźcom, a Ministerstwo Aktywów Państwowych koordynuje te działania. Przekazano już na tę rzecz łącznie 30 mln zł. Do Polski dotarło prawie 2,5 mln uciekających przed wojną osób.
- Już w pierwszych dniach wysłaliśmy na granicę 150 autobusów, by przewieźć uchodźców do miejsc zakwaterowania udostępnionych m.in. przez Polski Holding Hotelowy. PKO Bank Polski uruchomił zbiórkę powszechną. Inne spółki też pomagają, jak mogą, podobnie jak w czasie pandemii – wylicza minister Śliwka. – Teraz usystematyzowaliśmy naszą pomoc i współpracę z organizacjami społecznymi, a także z wojewodami. Dziękuję siostrom i księżom z Caritas oraz wolontariuszom z organizacji społecznych za ich ogromną pracę. Skala udzielanej pomocy pokazuje jak szeroko Polacy otworzyli swoje serca i domy – dodaje.