4-letni chłopiec zginął pod kosiarką. Nowe ustalenia w sprawie rodziców

i

Autor: Mirko Fabian, Harrison Haines / CC0 / pexels.com 4-letni chłopiec zginął pod kosiarką. Nowe ustalenia w sprawie rodziców

Tragedia

4-letni chłopiec zginął pod kosiarką. Nowe ustalenia w sprawie rodziców

2024-06-18 12:59

Ta niewyobrażalna tragedia wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami Lubuskiego. 4-letni chłopczyk wpadł pod kosiarkę ciągniętą przez ciągnik. Obrażenia okazały się na tyle poważne, że chłopczyka nie udało się uratować. Śledczy przekazali nowe ustalenia, które dotyczą m.in. rodziców dziecka.

Przypomnijmy, do wypadku doszło w niedzielę, 16 czerwca, po południu, w miejscowości Białobłocie pod Gorzowem. 4-letni chłopczyk wpadł pod pracującą na łące kosiarkę. Dziecko z rozległymi obrażeniami zostało przetransportowane śmigłowcem LPR do szpitala w Szczecinie. Niestety, pomimo starań lekarzy, nie udało się go uratować. Wieczorem chłopiec zmarł.

Śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gorzowie. Jak ustalono, dziecko bawiło się na podwórku i było pod opieką rodziców. Niestety wystarczyła dosłownie chwila nieuwagi, by maluch oddalił się z podwórka i pobiec na łąkę, gdzie trwały prace rolnicze. Chwilę później doszło do wypadku.

Prokuratura ujawniła nowe fakty, które dotyczą opiekunów tragicznie zmarłego chłopca.

- Mama chłopca była trzeźwa, ojciec był pod wpływem alkoholu - mówi w rozmowie z portalem gorzowianin.com prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

Ciągnikiem kierował 25-letni mężczyzna. Jak informuje prokuratura, jest on zupełnie obcą osobą dla rodziny zmarłego 4-latka. W chwili wypadku był trzeźwy.

Na chwilę obecną nikt nie usłyszał zarzutów i nikt nie został zatrzymany w sprawie tragedii w Białobłociu.

QUIZ: Czy nadajesz się do życia na wsi?

Pytanie 1 z 15
Kiedy pieje kogut?
Wypadek na budowie hotelu. Dwóch pracowników spadło z 18. piętra

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki