Mężczyzna za kierownice miał nie siadać do 2021 roku. Jednak w środę (4.12) prowadził auto i spowodował wypadek. Na drodze gminnej pomiędzy Lubiszynem, a Brzeźnem w powiecie gorzowskim prowadzony przez niego seat dachował. Mieszkaniec powiatu gorzowskiego tuz po wypadku wyszedł z uszkodzonego pojazdu i oddalił się z miejsca zdarzenia. Dlaczego?
Mężczyzna, po tym jak zgłosił się na policję złożył wyjaśnienia ale z uwagi na toczone postępowanie mundurowi szczegółów nie zdradzają. Przesłuchiwani są świadkowie. Za prowadzenie samochodu mimo zakazu sądowego 32-latek może nawet na 5 lat trafić do więzienia. Jak na razie za spowodowanie zagrożenia na drodze zapłacił wysoki mandat.