9-latek wyszedł z domu i nie dawał oznak życia! Chłopca znaleziono na przystanku
Funkcjonariusze otrzymali informację o zaginięciu dziecka we wtorek (25 października) około godziny 19. Chłopiec w wieku 9 lat wyszedł z domu bez słowa. Nikt też nie wiedział, gdzie przebywa. Bliscy próbowali szukać go we własnym zakresie, ale bezskutecznie, dlatego wezwali służby.
- Funkcjonariusze ustalili rysopis i odzież, w której prawdopodobnie był chłopiec, a wszystkie informacje zostały przekazane dyżurnemu. W poszukiwania zaangażowani zostali policjanci komendy miejskiej, jak również wojewódzkiej. Operatorka miejskiego monitoringu obserwowała ulice miasta z pomocą kamer. To dzięki jej pracy udało ustalić się, że 9-latek odjechał z ulicy Myśliborskiej autobusem miejskiej komunikacji, a następnie wysiadł na ulicy Estkowskiego. Potem wszedł do galerii handlowej - wyjaśnia kom. Grzegorz Jaroszewicz z KMP w Gorzowie.
Wszystkie informacje zostały natychmiast przekazane do policjantów. Kilka patroli weszło na teren galerii. Funkcjonariusze podzielili się, by jak najszybciej sprawdzić obiekt. Już po kilku minutach udało się namierzyć chłopca, który odpowiadał rysopisowi.
Policjanci potwierdzili, ze to poszukiwany przez nich 9-latek. Chłopcu nic się nie stało, policjanci przekazali go pod opiekę rodzinie.