W piątek w nocy (17 czerwca) funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku zatrzymali do kontroli samochód osobowy, za kierownicą którego siedział 37-letni obywatel Gambii. Mężczyzna posiadał polską kartę pobytu, czego nie można było powiedzieć o jego pasażerach. Oprócz kierowcy w samochodzie podróżowało trzech cudzoziemców podających się za obywateli Senegalu oraz mężczyzna podający się za obywatela Mali. Żaden z nich nie posiadał przy sobie paszportu, a jedynie dwóch mężczyzn miało senegalskie dowody osobiste.
ZOBACZ TEŻ: Pościg za pijanym kierowcą, który przewoził w aucie 11-letnią dziewczynkę
- Wszyscy cudzoziemcy zostali zatrzymani za usiłowanie niezgodnego z prawem przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom w porozumieniu z innymi osobami, co stanowi przestępstwo określone w art. 264 kodeksu karnego - poinformowała Joanna Konieczniak, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. - Obywatel Gambii został zatrzymany za pomocnictwo w tym przestępstwie.
Jak się okazało, Gambijczyk miał pomóc pozostałym Afrykańczykom dostać się do Berlina. Nie był to jednak koniec jego kłopotów. W samochodzie funkcjonariusze znaleźli bowiem marihuanę, a badanie potwierdziło, że 37-latek był pod wpływem środków odurzających. Mężczyzna został aresztowany tymczasowo na 3 miesiące. Grożą mu nawet 3 lata więzienia i utrata prawa do pobytu w Polsce.
Podczas przesłuchania pozostali cudzoziemcy przyznali się do próby nielegalnego przekroczenia granicy i dobrowolnie poddali się karze 6 miesięcy pozbawiania wolności w zawieszeniu na 2 lata. Ponadto zostało wobec nich wszczęte postępowanie administracyjne, mające na celu zobowiązanie ich do opuszczenia Polski.