pozar katedra

i

Autor: Daniel Adamski/materialy UM Gorzów Katedra w dniu pożaru.

Alarm w gorzowskiej katedrze wył wcześniej. Potwierdzą to kolejni świadkowie?

2019-11-17 13:15

W poniedziałek (18.11) w sądzie w Gorzowie następna rozprawa dotycząca pożaru wieży, na której mają zostać przesłuchani księża. Sprawa budzi kontrowersje, ponieważ zeznania na pierwszych posiedzeniach są dość szokujące.

Sędzia przesłuchał już wikariusza, organistę, kościelnego i elektryka. Ich opowieści są zaskakujące, by nie powiedzieć budzące grozę. Jak się okazuje sygnał alarmowy w katedrze załączył się około pół godziny przed mszą feralnego dnia. Dlaczego nie zareagowano?

Co zeznali świadkowie? Mówi Lidia Wieliczuk, rzecznik Sądu Okręgowego w Gorzowie:

Takie fałszywe alarmy miały być dość częste w XIV-wiecznym zabytku. Wielokrotnie dochodziło także do różnych usterek sprzętów. W dniu pożaru elektryk naprawiał gniazdko do rzutnika obrazu, był też wzywany do niedziałającej kamery od monitoringu. Organista zeznał także, że pojawiały się problemy z instalacją elektryczną.

Proboszczowi Zbigniewowi K. prokuratura zrzuciła wiele zaniedbań m.in brak sprawnego systemu sygnalizacji pożarowej czy badań instalacji elektrycznej wieży. Nie przyznaje się on do winy. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.

Przypomnijmy- do pożaru katedry w Gorzowie doszło w lipcu 2017 roku. Ciągle trwa jej odbudowa, którą oszacowano na 20 milionów złotych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki