1 miliard 148 milionów złotych ma wynieść przyszłoroczny budżet. Tyle mają pochłonąć wydatki. Najwięcej, tradycyjnie, przeznaczono na inwestycje- 382 milionów. Ujęto w nich budowę hali sportowej, ciąg dalszy przebudowy DK nr 22 oraz CEZiB-u, a także deptach przy Hawelańskiej czy kolejny etap Spichrzowej.
- Podeszliśmy do sprawy bardzo ambitnie. To będzie bardzo trudny i wymagający budżet. Mamy świadomość spadków budżetowych i tego, że chcemy realizować inwestycje, więc te wszystkie rzeczy trzeba będzie pogodzić. Będzie to budżet dużego kompromisu - mówi Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa.
Jeśli chodzi o dochody szacowane są na poziomie 950 milionów złotych. Mają one pochodzić m.in. z podatków i opłat lokalnych. Deficyt czyli różnica wyniesie około 200 milionów. Ma on być pokryty kredytem oraz nadwyżką z lat ubiegłych.
Czy projekt budżetu spodoba się gorzowskim radnym? O tym dowiemy się na grudniowej, budżetowej sesji Rady Miasta. Do tematu będziemy wracać.