Rodzinną tragedią żyje cały Kostrzyn. Osobówka, którą jechały matka z córką, została dokładnie sprawdzona przez fachowca.
Jedną z możliwych wersji było to, że samochód mógł mieć przed wypadkiem jakieś uszkodzenia. Mówi Roman Witkowski, rzecznik gorzowskiej prokuratury. Posłuchaj:
Wyniki powinny być znane na początku stycznia.
Prokuratura eliminuje kolejne przyczyny tragedii. Przypomnijmy - sekcja wykazała, że kobiety nie miały problemów zdrowotnych. Jednak to badanie nie ustali czy doszło do zasłabnięcia.
Od wydarzenia minęły dwa tygodnie i nadal jest wiele niewiadomych. Prokurator czeka na wyniki toksykologii. - Przy sekcji zwłok pobrano próbki, by sprawdzić czy osoby, które zginęły były pod wpływem jakiś środków lub alkoholu - dodaje Witkowski.
Przypomnijmy - do dramatu doszło 23 listopada w Kostrzynie. 49-latka wraz z 17-latką wjechały autem do rzeki. Akcja trwała około ośmiu godzin. Matka z córką utopiły się.