Będą to tak zwane bony wsparcia dla tych branż, które zostały poszkodowane przez epidemię COVID-19. Jak twierdzą urzędnicy- czeka nas sporo pracy, by przywrócić gospodarczą normalność i dlatego trzeba znaleźć wspólne rozwiązania. Więc na początek do wzięcia będzie 10 milionów złotych.
- Mikroprzedsiębiorcy mogliby liczyć na bon o wartości od 30 do 100 tysięcy złotych, a mali i średni od 50 do 200 tysięcy. Przy czym dofinansowanie mogłoby wynieść 85%. Środki mają trafić nie tylko na utrzymanie miejsc praca, ale także na rozwój czyli inwestycje - wyjaśnia Marcin Jabłoński, członek zarządu województwa.
Pieniądze zostaną przesunięte w ramach funduszy unijnych LRPO. Docelowo ma ich być 30 milionów złotych. Skorzystają z nich mikro, małe i średnie firmy z takich branż jak np. turystyka, gastronomia, handel detaliczny czy salony fryzyjerskie. Te biznesy, które najdotkliwiej dotknął koronawirus.