Przed rozpoczęciem sezonu gorzowscy stalowcy mieli jasny cel- awans do centralnej pierwszej ligi. Jak na razie mają go zapewnionego, bo dalej przejdą trzy drużyny, mimo, że ostatnie miesiące nie były łatwe. Oczywiście chodzi o koronawirusa, który ograniczył także sportowców. U kilku zawodników wykryto zakażenia.
- Ostatecznie bilans jest na plus, z zespołu jestem bardziej niż zadowolony. Zaprzeczyliśmy też pewnym mitom, że mamy słabą drugą linię i nie gramy pierwszą linią- a jak widać to właśnie one jest najskuteczniejsza. Musimy jednak popracować nad grą w obronie - mówi Oskar Serpina, grający trener.
Przygotowanie do rundy rewanżowej ruszą od stycznia. Stalowcy mają w planach minimum dwa sparingowe mecze. Ligowe rozgrywki rozpoczną się już pod koniec stycznia. Gorzowianie najgroźniejszych rywali podejmować będą u siebie. To atut, a jak być może wrócą na trybuny kibice to moc będzie jeszcze większa.