Więcej stron dokumentów, więcej wypełniania i potrzebnego do tego czasu. Petenci w Pałacyku Ślubów przy Kazimierza Wielkiego się niecierpliwią, ale niestety takie procedury wynikają z unijnych wymogów. Archiwum pęka w szwach.
- Wzrosła papierologia. Na przykład oświadczenie woli do ślubu była jedna karta A4, a teraz jest dziewięć stron, uznanie ojcostwa też była jedna kartka teraz jest sześć. Pracy dużo, teczki puchną - opowiada Mirosława Winnicka, kierownik gorzowskiego USC.
Niestety zaostrzenia w związku z RODO czyli z danymi osobowym, powodują, że w pokoju, mimo kilku stanowisk, może być tylko jeden petent. Urzędnicy jak i mieszkańcy powinni być dla siebie wyrozumiali.
Aktualnie w obiekcie trwa malowanie. Jak potwierdza kierownik - odświeżane są ściany, dobrze, że to się dzieje, bo Pałacyków Ślubów jest wizytówką. Bywa, że w korytarzu jest sporo ludzi, opierają się o ściany i są one po prostu brudne. Większych inwestycji na razie w planach nie ma.
Urząd Stanu Cywilnego zajmuje parter, ma także archiwum, z którego często korzystają obywatele Niemiec szukając rodzinnych dokumentów. Placówka mieści się przy Kazimierza Wielkiego w zabytkowej wilii z 1903 roku.