Bobowicko: Nieodkryta, cicha i spokojna plażowa perełka Ziemi Międzyrzeckiej

Dla mieszkańców Bobowicka, ale i pobliskich Obrzyc czy Policka, ta plaża to jak dar boży. Kiedy w czasach pandemii turyści cisną się nad brzegami renomowanych ośrodków, na Głębokiem, w Lubikowie czy Pszczewie, tutaj na plaży leżakuje w piątkowe popołudnie zaledwie dwadzieścia osób.

Zachowywać bezpiecznej epidemiologicznej odległości nie trzeba na siłę, bowiem każdy znajdzie swój zakątek. Dziewczyna lubiąca piasek ma swoje miejsce tak samo jak rodzina z dziećmi biwakująca na trawce tuż przy brzegu, żeby mieć oko na malców taplających się w płytkiej czystej jak kryształ wodzie.

i

O ile jeszcze niedawno kąpielisko było zaniedbane, to dziś są tutaj nowe pomosty. I to z ławeczkami! Pomost jest tak długi, że spokojnie może opalać się na nim wiele osób. Ale można też rozłożyć koc na trawie. W cieniu pięknych starych drzew też zbudowano ławeczki. Gmina zadbała również o bardziej przyziemne kwestie.

Pod jednym z drzew postawiono przenośną toaletę. Jedynym mankamentem jest, wydawałoby się na pierwszy rzut oka, brak zaplecza gastronomicznego. Nic bardziej mylnego. Zaledwie kilkadziesiąt metrów od plaży jest sklep. Sprawdziliśmy, że czynny codziennie, także w soboty i niedziele. Od rana do wieczora. Ale można też zamówić pizzę. Dowiozą. Bo ta turystyczna ostoja położona jest tuż za rogatkami Międzyrzecza.