Funkcjonariusze Straży Granicznej przy wsparciu innych służb, udaremnili wczoraj próbę samowolnego, siłowego oddalenia się z ośrodka w Wędrzynie grupy agresywnych cudzoziemców - poinformowała w czwartek rano Straż Graniczna. PAP podaje, że awanturę wszczęła 100 osobowa grupa. Sytuacja jest już opanowana. Jak poinformowała nas mjr SG Joanna Konieczniak z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, cudzoziemcy około godz. 4 poszli spać. W tej chwili w ośrodku w Wędrzynie jest spokój. W ośrodku przebywa 600 mężczyzn, ponad połowa z nich to obywatele Iraku.
W czwartek na terenie tymczasowego ośrodka dla imigrantów w Wędrzynie wybuchł bunt. Cudzoziemcy skandowali hasła, domagali się wypuszczenia. Byli agresywni. Doszło do prób sforsowania ogrodzenia oraz zabezpieczeń obiektów. Cudzoziemcy rzucali taboretami w okna, podpalali różne rzeczy, próbowali uszkodzić kamery monitoringu, mieli też przy sobie niebezpieczne narzędzia. Grozę sytuacji pokazuje filmik, który udostępniły służby. Jak przekazała nam mjr SG Joanna Konieczniak, udało się odizolować 10 najbardziej agresywnych osób. Na miejsce wezwano dodatkowe siły Straży Granicznej i aż 600 policjantów. Najgroźniej było około godz. 17. Jak przekazała nam Rzecznik Prasowa Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej o godz. 20 sytuacja była już opanowana. Podczas tych wydarzeń żaden z osadzonych nie zdołał uciec.
Czytaj też: Ile kosztuje transport nielegalnego migranta do zachodniej Europy? Te kwoty szokują
- Imigranci widząc koncentrację tak dużych sił i środków Policji mieli przekonanie, że każda następna próba wywołania zamieszek okaże się bezskuteczna. Ale policjanci wciąż stacjonują na poligonie w Wędrzynie, aby mieć pełną kontrole nad zachowaniem osób tam przebywających - poinformował podinpektor Marcin Maludy, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Funkcjonariusze Straży Granicznej ustalają straty. Cudzoziemcy uszkodzili m.in. kamery monitoringu, wybili szyby w 6 oknach, zniszczyli ogrodzenie na placu spacerowym. Uszkodzili także gaśnice pożarowe, lustra w toaletach, grzejniki i zawory wody. Zdemolowali łóżka, taborety i materace. Powyrywali kontakty oraz lampy.