- Nawet wygrana za trzy punkty nie gwarantuje nam utrzymania. Nie udało nam się zdobyć bonusa chociażby w dwumeczu w Motorem Lublin, wtedy wszystko byłoby w naszych rękach. A tak musimy jeszcze patrzyć na wynik meczu w Grudziądzu - przyznał Stanisław Chomski, trener truly.work Stali Gorzów.
Mecz w Grudziądzu odbędzie się również dzisiaj. Przeciwnikiem będzie wspomniany Motor Lublin. Aby Stal zapewniła sobie utrzymanie to lubelskie Koziołki muszą przegrać za trzy punkty. Wówczas Stali wystarczy wygrana z Włókniarzem za dwa punkty.
W piątkowym meczu osłabiona będzie formacja juniorska gorzowian, bo kontuzję leczy Bartkowiak, a kolejnej nabawił się Szczotka. Obok Rafała Karczmarza w lidze zadebiutuje szesnastoletni Kamil Pytlewski. Po kontuzji wraca Thomsen. Na torze być może zobaczymy też Frederika Jacobsena.
- Nie wiem w jakiej dyspozycji będzie Thomsen, który gdyby był pewny swego to już by wystartował chociażby we wtorkowym meczu ligi szwedzkiej. Jacobsen może w każdej chwili wejść do składu i taka ewentualność pozostaje - dodaje Stanisław Chomski.
Mecz truly.work Stali Gorzów z Włókniarzem Częstochowa odbędzie się już dzisiaj. Start godzina 18:00.