Mieszkańcy ul. Kostrzyńskiej przy wsparciu fachowców już wcześniej przeprowadzili badania. Wykazały one, że chroniony pędzliczek zielonawy żyje na drzewach. Briolog wynajęty przez magistrat stwierdził, że mech występuje na 55 drzewach, w tym na 38 , które są przeznaczone do wycinki.
Miasto chce jednak wyciąć te drzewa, a chroniony mech przenieść w inne, odpowiednie miejsce. Na to musi się zgodzić Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. - Złożyliśmy wniosek o odstąpienie od zakazu i zaproponowaliśmy, by pędzliczka przenieść np. do parku krajobrazowego - wyjaśnia Ewa Sadowska-Cieślak, rzecznik prezydenta miasta. Magistrat czeka na decyzję.
Przypomnijmy - podobna sytuacja dotyczyła drzew, w których mogą bytować nietoperze. Wycinkę przesunięto na wrzesień, by specjaliści dokładnie sprawdzili drzewa. W planach do usunięcia jest ponad 250 sztuk.
We wtorek (9.05) ma być znany wykonawca modernizacji trzech kilometrów ul. Kostrzyńskiej. Przetarg już dwukrotnie był wydłużany. Być może prace ruszą w czerwcu. Koszt inwestycji 44 mln zł, w tym 26 mln rządowej dotacji.
Posłuchaj szczegółów o pędzliczku zielonawym:
Czytaj też: Gorzów: Wycinka wstrzymana. Drzewa przy Kostrzyńskiej zostaną zbadane