Od tego co ustalą śledczy zależy ukierunkowanie postępowania. Na razie prokuratura chce ustalić przyczyny pożaru. Zapowiedziała też powołanie biegłych, którzy mają się wypowiedzieć w sprawie pożaru gorzowskiej katedry.
- Na razie nie ma mowy o jakichkolwiek zarzutach przeciwko komukolwiek. Czynności procesowe są wykonywane w tak zwanym "niezbędnym zakresie". Są one realizowane w tej chwili przez policję. One są związane z ustalaniem i przesłuchiwaniem świadków, osób, które mogą coś wiedzieć na temat tego zdarzenia - mówi Roman Witkowski, rzecznik prasowy z gorzowskiej prokuratury.
Przypomnijmy: do zapalenia się wieży w katedrze doszło w sobotę (01.07) wieczorem. Straż pożarna walczyła z ogniem aż do niedzieli. Na razie nie oszacowano jeszcze strat. Pewne jest, że zabytkowe organy nie uległy uszkodzeniu.