Gorzów Wlkp. Jest wyrok dla Julianny K. Doprowadziła do śmierci swojego 19-dniowego synka

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz/Super Express, Shutterstock Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał we wtorek, 29 kwietnia, wyrok wobec Julianny K., oskarżonej o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad swoim synkiem, który zmarł w szpitalu

Dziecko przeżyło 19 dni

Co powiedzą ludzie? Taki wyrok usłyszała matka Rafałka, który zmarł w męczarniach! Prokuratura zapowiada apelację

2025-04-30 10:28

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał we wtorek, 29 kwietnia, wyrok wobec Julianny K., oskarżonej o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad swoim synkiem. 19-dniowy Rafałek trafił do szpitala w Gorzowie m.in. z krwiakami w głowie i odklejoną siatkówką oka i wkrótce zmarł. Jego matka ma trafić za kratki na 8 lat, ale prokuratura już zapowiada apelację, bo domagała się surowszej kary.

Gorzów Wlkp. Wyrok dla matki Rafałka. Noworodek przeżył tylko 19 dni

12 lat więzienia domagała się prokuratura w Gorzowie Wielkopolskim dla Julianny K., matki małego Rafałka. Jak informuje TVP3 Gorzów, we wtorek, 29 kwietnia, kobieta usłyszała wyrok o 4 lata niższy, ale nie jest on prawomocny. Jedna z osób obecnych nadali sądowej powiedziała, że "nie ma sprawiedliwości za zabicie 19-dniowego dziecka, to jest nic, powinna siedzieć dożywotnio".

Doprowadzenie do prokuratury 35-latka podejrzanego o zabójstwo lekarza w szpitalu w Krakowie

26-latka nie usłyszała jednak zarzutu zabójstwa swojego 19-dniowego synka, a psychicznego i fizycznego znęcania się nad dzieckiem. Chłopczyk trafił do Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim w czerwcu ub.r. z poważnymi obrażeniami ciała, a lekarze od początku mówili, że szanse na uratowanie dziecka nie są zbyt duże. Rafałek miał m.in. krwiaki w głowie, odklejoną siatkówkę i złamany obojczyk.

- Mając na względzie, że działania oskarżonej nakierowane było na dziecko 3-tygodniowe, czyli bardzo małe i bardzo delikatne, oraz to, że efektem oprócz obrażeń mózgu było też złamanie obojczyka, czyli widać było, że siła była znaczna, sąd doszedł do wniosku, że jakąś krzywdę dziecku wyrządzi, podkreślam jakąś krzywdę - powiedział, uzasadniając wyrok, sędzia Rafał Kierzynka, którego cytuje TVP3 Gorzów.

Jak podkreślił mężczyzna, zabicie dziecka nie było jednak celem kobiety. Z kolei obrona Julianny K. złoży na razie wniosek o uzasadnienie wyroku, po zapoznaniu się z którym zapadną dalsze decyzje.

Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki