Co pracowników denerwuje w szefie?

Zbyt duża ilość delegowanych zadań przez szefa

Najbardziej irytującą postawą szefa jest zbyt duża ilość zadań, jakie deleguje on swoim pracownikom. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, w których zespół w danym przedsiębiorstwie nie jest zbalansowany pod względem wykonywanych obowiązków. Szczególnie irytujące są sytuacje, w których szef zachęcony słupkami rentowności zleca coraz większe ilości zadań, których czas realizacji jest bardzo krótki. Warto w takim przypadku rozmówić się z nim w kwestii ewentualnego wsparcia bądź pomocy merytorycznej przy wykonywanych obowiązkach.

Szef łączący pracę z życiem prywatnym

Łączenie życia prywatnego z obowiązkami służbowymi jest widoczne zwłaszcza u szefostwa niewielkich firm. Wówczas traktują oni biuro bądź zakład pracy jako przedłużenie swojej posesji bądź domu. Zachowują się wtedy wysoce nieprofesjonalnie, rozluźniając atmosferę wokół siebie, lecz jednocześnie zachowując twarde zasady pracy. Dochodzi wtedy do sytuacji, w których miejsce zatrudnienia odwiedzane jest przez rodzinę, znajomych, sprowadzane są do zakładu zwierzęta domowe oraz dzieci. Istnieje wówczas wysokie ryzyko, iż któryś z pracowników będzie oddelegowany do zajmowania się bliskimi szefostwa w ramach przysługi bądź obowiązki realizować będzie po godzinach. Współpracownicy mogą być w takich przypadkach świadkami kumoterstwa i płatnej protekcji odbywającej się w ich obecności, a nawet w ramach ich pracy.

i

Brak kultury osobistej

Brak kultury osobistej u szefów widoczny jest zwłaszcza w branżach tzw. fachu w ręku i dotyczy w większości przypadków niewielkich działalności gospodarczych. Pracodawca ma wówczas w nawyku traktowanie swoich obowiązków jako prywaty, zaś pracowników jako narzędzia, rzadziej kolegów. Brak kultury osobistej przejawia się w przeklinaniu i używaniu słów powszechnie uznawanych za obraźliwe, sprośnych dowcipach, mobbingu i braku profesjonalizmu. Praca z takim człowiekiem sprawia, iż stajemy się jako pracownicy podatni na jego wahania nastrojów i emocji, a co za tym idzie – jesteśmy uzależnienie nie od jego kompetencji, lecz zachowań.