Turbokozak to bardzo popularny program emitowany w Canal+ Sport. Biorą w nim udział najlepsi polscy piłkarze, każdy wykonuje te same zadania, za które przyznawane są punkty. Zdarzają się także goście specjalni, bohaterem jednego z odcinków był np. Marcin Gortat. Zdobywca najwyższego wyniku otrzymuje specjalną statuetkę.
Bartek Zmarzlik z piłką miał pewien problem. Jak powiedział podczas nagrania programu: piłka nie ma silnika. Żużlowy mistrz piłkarskie korki ubrał drugi raz w życiu a musiał wykonać kilka naprawdę skomplikowanych zadań: rzuty karne, rzut karny z zakrytymi oczami, rzuty rożne, mierzył się sam na sam z bramkarzem, strzelał do bramki z połowy boiska, żonglował. Jak mistrz dwóch kółek czuł się na zielonej murawie? - Radził sobie bardzo dobrze - ocenił Bartek Ignacik, prowadzący Turbokozaka.
Zdjęcia do programu nagrywano we wtorek (22.10) na stadionie Warty Gorzów. Odcinek z Bartoszem Zmarzlikiem zostanie wyemitowany w Canal+ Sport w najbliższą niedzielę (27.10) o godzinie 21.30.