W czwartek piłkarze ręczni Stali Gorzów podejmą trzynasty zespół w tabeli I ligi GKS Żukowo. Teoretyczne w starciu z wiceliderem ekipa z Żukowa nie ma szans na dobry wynik. W pierwszym meczu Stal, choć była osłabiona, wygrała w Żukowie 29:24. Jak będzie teraz? Zdaniem Dariusza Molskiego, trenera żółto-niebieskich wcale nie musi być tak samo.
- Po wynikach tych meczów, które śledzimy widzimy, że to naprawdę jest inny zespół. Jeżeli nie podejdziemy na maksa, w pełni skoncentrowani i nie damy z siebie wszystkiego, a nawet jeszcze więcej to tego meczu nie wygramy - przyznał trener Stali.
Liderem ekipy z Żukowa jest były zawodnik Dariusza Molskiego Grzegorz Dorsz, który regularnie rzuca przynajmniej 10 bramek w meczu. W zespole Stali nadal nie zagra Mateusz Stupiński. Poza tym reszta gorzowian jest gotowa na kolejny mecz.
Czy wygrany? Kibice będą mogli przekonać się w czwartek w hali przy ulicy Szarych Szeregów o godzinie 18:30.