Zdarzenie miało miejsce w piątek (13.11) w Drezdenku. W jednym ze sklepów były mundurowy zwrócił uwagę na mężczyznę, od którego mocno czuć było alkohol. Obserwował go. Ten po wyjściu ze sklepu wsiadł do volkswagena i chciał odjechać, ale na jego drodze stanął były stróż prawa.
O zajściu zaalarmował policjantów. Jednak 51-letni kierowca nie poddawała się i próbował... uciec! To mu się nie udało, bo emeryt wyłączył silnik i zabrał mu kluczyki. Po chwili pojawił się patrol. Jak się okazało, kierujący miał ponad dwa promile alkoholu w organiżmie.
Nieodpowiedzialnemu mężczyźnie grozi kara dwa lata więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów.