Problem z dzikami w Gorzowie pojawia się dwa razy w roku, kiedy dorosłe dziki wraz z młodymi poszukują pożywienia.
- Przychodzą za dnia i w nocy. Nie boją się ludzi, wchodzą na ogród, dlatego zabezpieczam siatkę deskami - opowiada pani Irena mieszkanka ul. Siewnej:
Pani Irena w czerwcu sprawę zgłosiła do urzędu miast. Dziki miały być odłowione, jednak Afrykański Pomór Świń zainfekował dziki we wschodniej Polsce. Z tego względu Ministerstwo Środowiska wydało zakaz odłowu, transportu i wywozu dzików poza teren miast.
- Teraz ta decyzja została zawieszona, odłów dzików jest już prowadzony - wyjaśnia Natalia Chyża, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska UM. Dziki pojawiają się także w okolicach ulic: Warszawskiej, Podmiejskiej-Bocznej oraz Półwiejskiej, Łąkowej, Jaskółczej i Wału Długiego.
Zwierzęta mają zostać odłowione i wywiezione poza miasto do końca sierpnia.